Skoro nowy rok i nowe postanowienia, to czy tam jest miejsce dla ciebie, mamo? Czy pomyślałaś o sobie? Czy znowu stawiasz potrzeby innych ponad siebie? Jeśli tak, pora to zmienić!
Nie, nie chodzi tutaj o czysty egoizm. Chodzi o zdrowy egoizm, który pozwoli Ci być sobą. Niech się nie przelewa czara goryczy. I niech w tym wszystkim towarzyszy ci myśl:
Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!!!
„Mamo, teraz ty” to moja pierwsza akcja, której towarzyszy konkretny cel: chcę Cię przekonać droga mamo, że twoja podstawowa rola, której poświęcasz najwięcej czasu, nie musi być tą jedyną. Że nadal możesz rozwijać swoje pasje, swoją karierę, że masz prawo do odpoczynku. I chcę, żebyś o tym pamiętała. Chcę, żebyś wiedziała, że w tych najgorszych momentach macierzyństwa (szczególnie w okresie niemowlęcym dziecka), nie jesteś sama! Nie jesteś jedyną mamą, która przeżywa te problemy. Jest nas więcej! Ale żadna z nas nie chce się przyznać, że jest źle. Boimy się, że w ten sposób okażemy słabość.
A masz do tej słabości prawo! Możesz mieć gorszy dzień, gorszy humor, a po nim należy Ci się chwila wytchnienia! Możesz wyjść na kawę z koleżankami, a nawet sama. Możesz pójść do kina, na spacer i na trening. Możesz zamknąć się w pokoju i poczytać w spokoju książkę.
Możesz zrobić to wszystko! Tylko zacznij głośno mówić o swoich potrzebach. Nie daj się zagadać, że przecież teraz na macierzyńskim to najbardziej odpoczywasz. Nic bardziej mylnego! Właśnie teraz wykonujesz najtrudniejsze i najbardziej odpowiedzialne zadanie, a jest nim opieka nad dzieckiem.
Ale mimo tego, gdy sobie myślisz, że tęsknisz za czymś, co robiłaś przed narodzinami dziecka, to zrób to!
Zadbaj o siebie pod względem fizycznym i psychicznym!!!
- zdrowo się odżywiaj,
- ruszaj się,
- relaksuj,
- wyjdź z domu,
- myśl o sobie,
- żyj slow life,
- badaj się regularnie,
- pójdź do fryzjera lub kosmetyczki,
- idź na terapię (jeśli czujesz taką potrzebę),
- pójdź do uroginekologa (jeśli nigdy nie byłaś),
- zrób sobie długą kąpiel w wannie,
- tańcz, jakby nikt nie patrzył!
Dlaczego?
Bo:
- Teraz ty masz czas dla siebie,
- Teraz ty dbasz o siebie,
- Teraz ty jesteś ważna,
- Teraz ty dajesz przykład!
Zastanów się, jaki wzorzec chcesz przekazać swojemu dziecku. Czy chcesz, żeby uważało, że mama to osoba, która wiecznie marudzi, jest wiecznie zmęczona i nigdy nie ma czasu na nic? Czy może chcesz, żeby dziecko widziało w Tobie najukochańszą kobietę, która jest uśmiechnięta, szczęśliwa, a swoją pasją zaraża innych? Jeśli zdecydowanie to drugie, to zastanów się, czy coś już może robisz w tym kierunku? Jeśli nie, zacznij już dziś!
Ja sama taka byłam!
Też mi wiecznie brakowało czasu, też zrezygnowałam z pracy i poświęciłam się dziecku, też płakałam, smuciłam się, wyżywałam się na innych. Ale już sama zaczęłam mieć tego dość! Nie można być wiecznie sfrustrowanym i zmęczonym, bo płacimy za to największą wartością: ZDROWIEM!
Co otrzymasz ode mnie?
Ok. To teraz przejdźmy do szczegółów akcji #mamoterazty . Zachęcam Cię do przyłączenia się, ale nie jest tak, że o wszystkim musisz myśleć sama. Będę szykować dla Ciebie w social mediach posty motywacyjne i materiały, w których będę Ci pokazywać jeden sposób na to, aby każdego dnia zadbać o siebie. I najważniejsze, że nie będę Ci dawała codziennie zadań, bo nie jesteśmy w szkole, a to nie ma być praca domowa do odrobienia. To cały proces zmian, którego ty sama musisz chcieć, i do którego masz podejść z przyjemnością i dobrą wolą. Oczywiście przede wszystkim będą to treści związane z aktywnością fizyczną i zdrowym odżywianiem. Dlaczego? Bo to moja specjalizacja. Ale chcę też żebyś zobaczyła, że dbanie o siebie nie musi być trudne. Że wcale nie potrzebujesz wiele czasu i miejsca, by zrobić coś dla siebie. Bo czasem to tylko drobnostka, ale tymi drobnostkami właśnie możesz polepszyć swoje samopoczucie. I chcę Cię też przekonać, że ćwiczenia nie muszą być trudne i wykańczające, a dieta nudna. Bo jeśli śledzisz mojego bloga od dłuższego czasu to doskonale wiesz, że rutyna jedzeniowa nie jest dla mnie. A mogłaś się o tym przekonać czytając chociażby takie wpisy jak ten:
Dlatego zachęcam Cię, abyś zaczęła obserwować mnie na Instagramie (@fitness_dorota) i facebooku (Trener Fitness Dorota), ponieważ to właśnie tam będą publikowane wszystkie materiały związane z akcją. Pokaże Ci proste zestawy treningowe, smaczne posiłki i trochę codzienności – także tej nielukrowanej. Podzielę się z Tobą moimi sposobami na relaks, ulubionymi książkami, a także filmami.Na koniec miesiąca stworzę posta podsumowującego ostatnie tygodnie akcji.
Na razie mam dla Ciebie pierwsze zadanie: zastanów się, co możesz robić dla siebie samej. Weź notatnik, kalendarz, planner czy też po prostu kartkę papieru. Ale usiądź i zastanów się chwilę nad sobą. Pomyśl o tym, co zawsze lubiłaś robić, ale przestałaś. A może jest coś nowego, czego byś z chęcią spróbowała? Wypisz wszystko to, co sprawia ci radość, co cię nakręca do działania. Zastanów się potem, jak wpleść to w twój grafik obowiązków. Pamiętaj, że nie musisz robić wszystkiego na raz i nie musisz trzymać się sztywno ram czasowych. To może być np. wyjście na kawę do kawiarni raz w tygodniu – i nie ograniczaj się, że to może być tylko wtorek lub piątek. Bo jeśli wydarzy się coś, co zmusi Cię do odwołania tego wyjścia, to potem do kolejnego wtorku nie pójdziesz. A przecież możesz iść np. w czwartek albo niedzielę. Też będzie dobrze 🙂
Za każdym razem, gdy zrobisz coś dla siebie i będziesz się tym chciała podzielić w social mediach, użyj hasztaga #mamoterazty . Dodatkowo możesz oznaczyć mnie na zdjęciu instagramowym @fitness_dorota . Dzięki temu będzie mi łatwiej Cię znaleźć i wspierać dalej.
Pamiętaj, aby zaprosić do tej akcji inne mamy 🙂