Zaczynając przygodę z treningami i sportem kierujemy się zazwyczaj konkretnym celem. Jednym zależy na tym, aby pozostać w formie, drudzy robią to dla zachowania dobrego zdrowia, a jeszcze inni chcą po prostu schudnąć. Powodów jest wiele. I chociaż wielu przypadkom towarzyszy obawa, jak to będzie, to jesteśmy też podekscytowani nowym wyzwaniem. Co jednak zrobić, gdy nasze plany nie spełniają się tak, jakbyśmy tego oczekiwali?
Spadek motywacji czy spadek formy zdarzają się każdemu. Nie jest to rzecz, która dotyczyłaby wąskiego grona osób. Wbrew pozorom dotyka ona każdą osobę regularnie trenującą. Sama wielokrotnie wracałam z zajęć bądź treningu zła lub zawiedziona, bo nie mogłam dać z siebie 100%. Owszem, to irytuje. Ale grunt to nie pozwolić, aby to uczucie utrzymywało się w nas do kolejnego treningu.
Spadek formy wcale nie oznacza, że nagle staliśmy się gorsi. Nie! To po prostu nasz organizm wysyła nam sygnał, abyśmy zwolnili. Przetrenowane ciało nie pozwoli nam osiągać nowych celów. Musimy się dokładnie zastanowić, czy jest jakaś tego przyczyna. Zaczynamy właśnie od ilości treningów. Może było ich za dużo? A może źle dobraliśmy ćwiczenia? Często przyczyna tkwi poza drzwiami siłowni czy też klubu fitness.
Nerwy towarzyszące nam w pracy i życiu prywatnym również przekładają się na kondycję organizmu. Ciało zdenerwowane, to ciało spięte. Podejrzewam, że gdyby większości osób zmierzyć ciśnienie, byłoby ono znacznie większe, niż standardowo. Stan naszego zdrowia – zarówno fizycznego, jak i psychicznego – ma bardzo duże znaczenie przy sukcesach w sporcie. Nawet najmniejszy rozpraszacz może nam skutecznie zepsuć dzień treningowy.
Najważniejsze to się nie poddawać. Trzeba mieć świadomość tego, że nie zawsze będzie prosto. Że czasem przyjdzie dołek, z którego nie będziemy się mogli wydostać albo przyjdzie nam się wspiąć na górę, która jest znacznie poza naszym zasięgiem. Nie idzie Ci danego dnia? Masz 2 opcje:
- zmieniasz rodzaj treningu – nie wychodzi trening cardio, zrób siłówkę (lub na odwrót);
- zrezygnuj tego dnia z ćwiczeń.
Przerwa też jest dobra, bo jest potrzebna. Regeneracja to również element treningu. To właśnie wtedy nasze mięśnie odpoczywają, a metabolizm jest pobudzony i działa jak należy.
Jeśli odczuwasz, że spadek formy trwa zbyt długo, może przyczyna tkwi w zdrowiu. Warto wtedy skonsultować się z lekarzem, czy wszystko jest ok. Brak Ci motywacji? Pogadaj z trenerem albo z osobami, które prowadzą tak samo aktywny tryb życia jak ty. Wymiana doświadczeń jest niezwykle cenna. Gdy okazuje się, że nie tylko my miewamy gorsze dni, od razu nam lepiej. Oczywiście nie należy się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia, ale wtedy znów podnosi się nam poziom pewności siebie i czujemy wewnętrzną potrzebę sprawdzenia się. Kilka słów może sprawić, że zaczniemy góry przenosić.
Tak więc pamiętajcie: nigdy się nie poddawajcie i nie traćcie wiary w siebie. Nie zawsze jest tylko dobrze. Czasem musi być gorzej, aby docenić to, co osiągnęliśmy do tej pory. A jeśli potrzebujecie pogadać, a nie macie z kim, moja poczta stoi przed Wami otworem 🙂