Kiedy poszłam na kurs trenera personalnego, to jedną z rzeczy jakiej się nauczyłam było rozpisywanie jadłospisu. Dowiedziałam się zatem jak planować posiłki, jeżeli ktoś chce schudnąć lub budować masę. I nawet zaczęłam współpracować z ludźmi w tym zakresie, ale jakoś sama nigdy sobie diety nie rozpisałam. Jednak nastał ten dzień i to też dlatego, że mój mąż postanowił się odchudzić. A ja solidarnie razem z nim! Oto moja redukcja i posiłki w niej występujące.
W tym wpisie nie chcę się skupiać na tym ile kilogramów schudłam czy ile centymetrów mi ubyło tam i ówdzie, ale na tym, jak taka dieta wygląda. Dlaczego? Ponieważ wiele osób uważa, że taka dieta to tylko suchy ryż i kurczak i koniec. A to nie prawda. Posiłki mogą być naprawdę smaczne i urozmaicone. I gotowanie ich nie musi być uciążliwe. Więcej o tym, jak się przygotować do diety pisałam w tym poście:
A teraz wszystkich, którzy są ciekawi, jak wygląda moje menu od około 2 miesięcy, zapraszam do dalszej lektury. Powiem wam ile kalorii dziennie spożywam, jaka jest ilość poszczególnych makroskładników, a przede wszystkim zaprezentuje na zdjęciach moje wszystkie posiłki.
Od razu zaznaczę, że niektóre śniadania doczekały się różnych wersji – zwłaszcza jeśli były w nich zawarte jajka. Albo też tam gdzie pojawiała się mozarella i pieczywo to albo robiłam tosty i roztapiałam ser albo robiłam sałatkę caprese. Bo redukcja to nie tylko jedno i to samo. Można się nią pobawić, oczywiście wiedząc jak.
Moja redukcja – założenia podstawowe
Zacznijmy od kaloryczności. Najważniejszą rzecz, jaką musicie wiedzieć, jest to, że moja PPM (podstawowa przemiana materii) jest naprawdę niska i wynosi niewiele ponad 1400kcal. Gdybym nadal miała wydruki ze wszystkich urządzeń, na których do tej pory wykonywałam pomiary, to bym wam je pokazała, żeby udowodnić, że tak jest naprawdę. Ale niestety ich już nie posiadam. Na redukcji natomiast spożywam obecnie 1480kcal. Dlaczego więcej, skoro to ma być odchudzanie? Bo dieta uwzględnia też to, że jestem osobą aktywną i ćwiczę kilka razy w tygodniu. Przy aktywnym trybie życia zapotrzebowanie kaloryczne się zwiększa, a w połączeniu z redukcją, to i tak wychodzi nadal trochę ponad PPM. Jednak efekty są widoczne i to jest najważniejsze.
Jeśli chodzi o makroskładniki, to ich rozkład przedstawia się następująco:
- białko: 74g
- węglowodany: 226g
- tłuszcze: 31g
Jest to moje dzienne zapotrzebowanie na poszczególne składniki i taką ich ilość spożywam każdego dnia i jest ona rozłożona na wszystkie posiłki. Jest ich w sumie 5. Staram się jeść o stałych porach, w trzygodzinnych odstępstwach, ale czasem, szczególnie gdy prowadzę wieczorem zajęcia, ta przerwa między dwoma ostatnimi posiłkami może się przedłużać. Jest to związane z tym, że przede zajęciami nie chcę się zapychać, a druga sprawa jest taka, że zależy od tego ile godzin zajęć mam danego dnia.
Dietę mam rozpisaną na 7 dni, ale mogę sobie zmieniać dowolnie dni albo niektóre powtarzać, jeśli nie chcę marnować składników lub odkładać jakiejś rzeczy napoczętej.
Moje redukcja i posiłki pełne smaku
To teraz przejdziemy do punktu, który wszystkich najbardziej interesuje czyli przegląd posiłków. Po pierwszym tygodniu diety posiłki te zaprezentowałam na moim instagramie. Odzew na te relację był naprawdę pozytywny i dostawałam wiadomości, które jednoznacznie mówiły, że dieta wygląda smakowicie 😉 Teraz nadszedł czas na ich prezentację tutaj.
Cóż, chyba sami musicie przyznać, że tego kurczaka z ryżem to tu trochę mało 😉 Co ciekawe, dla mnie pierwsze dni były trudne, ponieważ…nie byłam w stanie zjeść wszystkich tych posiłków! Czułam się mocno najedzona i nie chciało mi się w ogóle podjadać.
Na koniec przypominam, żebyście nie robili sobie teraz diety na własną rękę. Tym postem nie chcę wam dać gotowego jadłospisu, według którego macie się odchudzać, ale chcę tylko, albo i aż, pokazać wam, jak może wyglądać redukcja i posiłki w niej uwzględnione. Celowo więc nie podaje gramatury konkretnych posiłków. Wielkość porcji pokazana na zdjęciu musi wam wystarczyć 😉
Jeśli chcesz, żebym stworzyła dla ciebie jadłospis, napisz do mnie. Porozmawiamy sobie o twoich oczekiwaniach, dostaniesz szczegółowy instruktaż, a następnie stworzę dla ciebie równie smaczną propozycję. Współpracuję online z osobami z całej Polski. Jesteśmy cały czas w kontakcie, dlatego w przypadku każdej wątpliwości, możesz do mnie pisać.
Jestem ciekawa, czy po zobaczeniu mojego jadłospisu zmieniło się wasze wyobrażenie diety odchudzającej. Co was najbardziej zaskoczyło? Dajcie koniecznie znać, a chętnych zapraszam do współpracy 🙂
One thought on “Moja redukcja – posiłki i makroskładniki”