Rozwój technologii i odpowiedź na potrzeby klientów sprawiły, że praca trenera to już nie tylko spotkania na siłowni czy sali fitness. To także działalność on-line. W tym wpisie chcę Ci pokazać, jak wygląda praca trenera, który pracuje on-line. W jaki sposób może zarabiać na swojej wiedzy? Czy współprace on-line naprawdę są tak popularne? Kto ma szansę zdobyć najwięcej klientów? Jak trenerzy zarabiają w sieci?
Już wkrótce opowiem Ci o tym, jak wygląda praca nad zajęciami on-line. Poznasz ich wady i zalety. A teraz przejdę do meritum i powiem Ci, czy instruktorzy zarabiają na takiej formie czy nie.
Czy można zarobić na transmisjach na żywo?
W większości przypadków treningi on-line są darmowe. Szczególnie te, które są prowadzone na facebooku czy instagramie. Powinno być zatem oczywiste, że trener na tym nie zarabia ani złotówki! Dla tych, co nie dowierzają, to zastanów się, czy za udział w takich treningach, płaciłaś/-eś kiedyś chociaż złotówkę? Jestem pewna, że 90% osób powie że nie. Ale … są też trenerzy, jak chociażby ja, którzy tworzą zamknięte grupy na facebooku, do których dostęp należy wykupić i dopiero po tym można uczestniczyć w treningach na żywo on-line. Przypominam, że my czyli trenerzy i instruktorzy, też mamy do opłacenia rachunki, żywność do kupienia, rodziny do utrzymania. Na to wszystko potrzebujemy realnych pieniędzy. Niestety, pani z administracji powiedziała, że lajkami czynszu nie zapłacę 😉 Dlatego zamiast się oburzać, że czasem powiemy, że taka usługa jest płatna, to nie oburzaj się, tylko zrozum, że to nasza praca. Pracujemy tak samo jak księgowe, panie w sklepach czy pracownicy banku, a jedyne co nas różni to zakres obowiązków.
Facebook nie ma limitu osób, które biorą udział w transmisjach na żywo, a to oznacza, że jeśli trener ma duże grono odbiorców, to jego zarobki mogą być naprawdę dobre. Ale prowadzenie treningów na żywo nie zawsze przynosi jakikolwiek dochód. Co w takim razie może jeszcze zrobić trener, aby zarobić na życie?
Współpraca on-line – indywidualna ścieżka rozwoju
Drugim, bardzo popularnym sposobem na zarabianie on-line, jest współpraca zdalna z podopiecznym. To rozwiązanie jest chętnie wykorzystywane przez trenerów, którzy są znani i popularni, jak np. Akop Szostak czy Kasia Dziurska. Mają oni wieloletnie doświadczenie, doskonale wykorzystują różne metody treningowe dopasowując je pod potrzeby klientów, ale ze względy na ich popularność, praca stacjonarna raczej nie wchodzi w grę. Wtedy właśnie jest możliwość rozpoczęcia współpracy zdalnej, która polega na tym, że trener rozpisuje dietę oraz trening dla danej osoby, a potem regularnie się z nią kontaktuje i sprawdza progres. To także doskonały sposób na współpracę z trenerem, z którym chcemy współpracować, ale dzieli nas duża odległość. W ramach takiej współpracy możliwe jest również prowadzenie indywidualnych treningów na żywo np. przez skype’a czy inne platformy.
Mały wtręt: również zapraszam do współpracy on-line 🙂 W końcu nie po to robiłam tyle szkoleń, żeby moja wiedza dotycząca treningów i dietetyki leżała w szufladzie 😉 gwarantuję indywidualne podejście, dzięki któremu osiągniesz upragnione rezultaty, a przede wszystkim będziesz się dobrze czuć i poprawisz swoje zdrowie 🙂
Trust me – I’m an ambassador
Instagram to platforma, która pozwoliła wielu trenerom wyjść z cienia i pokazać się szerszemu gronu osób. Ci najbardziej lubiani mają szanse zostać dostrzeżonym przez różne firmy, która są związane z branżą fitness, np. producenci odzieży sportowej, sprzętu do ćwiczeń czy też suplementów i odżywek. W ramach współpracy firmy oferują im zostanie ambasadorami. Na czym polega ta praca?
Praca ambasadora polega na tym, że stajesz się twarzą pewnej firmy i reklamujesz dane produkty. W ramach tej współpracy dostajesz produkty danej firmy, a twoim zadaniem jest zaprezentowanie ich swoim obserwatorom, klientom i zaoferowanie np. kodu zniżkowego.
Zarabianie na programie ambasadorskim może przynosić wynagrodzenie w różny sposób:
- procent kwoty od sprzedaży produktu z twojego polecania trafia na twoje konto,
- otrzymujesz wynagrodzenie za określony czas obowiązywania umowy i w ramach umowy realizujesz zlecone przez firmę zadania,
- kupujesz produkty od producenta po cenie zniżkowej, a sam sprzedajesz je po cenie regularnej czyli stajesz się dystrybutorem i zarabiasz na różnicy w cenie.
Warto pamiętać o tym, że bycie ambasadorem wiąże się często z klauzulą wyłączności, która oznacza, że nie możesz reklamować produktów innych firm, konkurencyjnych. To również wyjazdy na targi branżowe czy udział w sesjach zdjęciowych. Często jest przy tym dużo pracy, więc nie należy mówić „o, zrobił sobie zdjęcie z produktem i już kasę trzepie” 😉
Pozwól, że Ci wytłumaczę czyli szkolenia on-line
Kolejnym ze sposobów na zarabianie on-line jest prowadzenie szkoleń. Mogą one być kierowane zarówno do trenerów, którzy chcą się doszkolić w jakimś temacie (ja np. podczas pandemii wzięłam udział w trzech szkoleniach z zakresu dietetyki i odżywiania w sporcie), a także do osób niezwiązanych z branżą, którzy chcą dowiedzieć się więcej o zdrowym stylu życia i o tym, jak ćwiczyć, aby treningi przynosiły efekty.
W podobny sposób można prowadzić webinary, brać udział w konferencjach jako prelegent czy też prowadzić konsultacje.
E-booki czyli myśli przelane na ekran
I na koniec wisienka na torcie, bo czymże byłby świat on-line bez e-booków? Zyskują coraz większą popularność, ale nie są przeznaczone wyłącznie dla twórców literackich. Trenerzy także mogą swoją wiedzę udostępnić w formie elektronicznego produktu. W tej formie można sprzedawać gotowe jadłospisy, programy treningowe albo poradniki.
A czy wiesz, że i ja mam swój produkt elektroniczny? Jest nim mini e-book z przepisami na proste śniadania, które przyszykujesz w mniej niż 10 minut. Chcesz go dostać? Zapisz się na moje zajęcia on-line, a otrzymasz go w gratisie 🙂
Podsumowując: jest kilka sposobów, dzięki którym trenerzy mogą działać w świecie on-line i nadal pozostać w zawodzie. Kwestia dobrania tego, co co Tobie odpowiada najbardziej. Najważniejsze jednak, by przy tym wszystkim być uczciwym wobec klientów. jeśli czytasz mojego bloga regularnie to wiesz, że i z niego możesz dowiedzieć się wielu treningowych i dietetycznych ciekawostek. To jest wiedza, która udostępniam za darmo! Pamiętaj o tym 🙂 A jeśli jesteś trenerem, to dziel się wiedzą, uchyl rąbka tajemnicy, ale nie odkrywaj wszystkich kart 😉 I nie ważne czy jesteś trenerem czy klientem pamiętaj o tym, że: PRACA TRENERA TO TEŻ PRACA – NALEŻY SIĘ ZA NIĄ ZAPŁATA.