Coraz częściej, ze względu na nasz tryb życia, dopadają nas choroby cywilizacyjne. Jednak szybkość życia wpływa też na rozwój chorób genetycznych, tj. choroby stawów. Niestety, efekt jest taki że osoby w przedziale wiekowym 20-30 lat zaczynają odczuwać dyskomfort związany z bólem stawów. Dlatego dzisiaj krótki poradnik, jak dbać o własne stawy i co robić, żeby opóźnić rozwój chorób lub w ogóle zapobiec ich powstawaniu.

Zamień szpilki na adidasy

Kobiety kochają szpilki i wysokie obcasy. Dzięki nim nogi wydają się dłuższe i zgrabniejsze. Też je lubię, ale nie umiem w nich chodzić codziennie. Zdecydowanie bardziej preferuje obuwie na płaskiej podeszwie. I to samo radzę wam: częściej wybierajcie obuwie dostosowane do naturalnego kształtu stopy. Szpilki ją zniekształcają, a co gorsza stanowią poważne zagrożenie dla prawidłowej postawy naszego ciała. Niestety większość kobiet mając na nogach buty z wysokim obcasem, chodzi – bez obrazy – jak pokraki cały czas trzymając kolana ugięte. Inne z kolei cały czas przeprostowują stawy kolanowe i chodzą jak na szczudłach. Poza tym szpilki to obciążenie dla kręgosłupa. Dlatego jeśli nie musicie, nie noście szpilek zbyt często.

Rusz się!

Ten punkt w ogóle nie powinien pojawić się w tym poradniku, bo powinien być wręcz oczywisty, ale jednak nie jest. Wiele razy słyszałam: nie ćwiczę, bo mam chore stawy. I co z tego? To właśnie aktywność fizyczna stanowi jedną z podstawowych form kuracji i dbaniu o stawy. Choroby stawów objawiają się m.in. zesztywnieniem, a zmuszenie ich do pracy przywraca im prawidłową ruchomość. Dodatkowo przyczyniają się do produkcji mazi stawowej, która chroni powierzchnie kości przed ścieraniem się. Dlatego zamiast tłumaczyć się, lepiej spędzić czas aktywnie. Nie muszą być to sporty wysiłkowe. Wystarczy nawet spacer  lub najmniej obciążające pływanie.

Prawidłowo się odżywiaj

Wbrew pozorom dieta też wpływa na prawidłową pracę stawów. Zawarte w pokarmie wapń, witamina C oraz bioflawonoidy należy spożywać codziennie, jeśli chcemy dbać o stawy w najbardziej naturalny sposób. Nie wolno bać się też naturalnego tłuszczu. Stąd często starsze pokolenia mówią, że trzeba jeść indyka i tymbaliki (albo jak mój tata „golonka najlepsza!” 😉 ).

Zapobiegaj nadwadze

Osoby zmagające się z otyłością są zdecydowanie częściej narażone na choroby stawów niż osoby utrzymujące prawidłową wagę. Po prostu: im większa waga, tym więcej muszą udźwignąć nasze stawy. Dlatego jeśli kwestia wyglądu nie jest dla osób otyłych najważniejsza, to zdrowie powinno stać się priorytetem.

Stosuj suplementy diety

O tym, że sama miałam niejednokrotnie problemy ze stawami pisałam w poście z moją historią (sprawdź TUTAJ). Zgodnie z zaleceniami ortopedy przyjmowałam raz suplementy diety. I wielokrotnie jest to dobry ruch, jeśli czujemy, że coś z naszymi stawami zaczyna szwankować, lub najzwyczajniej w świecie chcemy zapobiec ewentualnym problemom. Takie preparaty zawierają wszystkie niezbędne składniki, tj. glukozamina czy kolagen, które chronią stawy przed zniszczeniem. Obecnie jestem w trakcie testowania nowego preparatu, który dostałam do przetestowania od firmy GardenPharm „Zdrowe Kolana„. Ale teraz nie będę się rozpisywać na ten temat, ponieważ po miesięcznej kuracji zamierzam napisać wpis podsumowujący moje wrażenia dotyczące tego preparatu.

Na koniec jeszcze jedna ważna rzecz: gdy tylko czujecie ból stawów, który jest chroniczny i mimo stosowania różnych środków nie przemija, natychmiast udajcie się na konsultację do ortopedy. Żadnych problemów nie można lekceważyć. Im wcześniej, tym lepiej, ponieważ leczenie będzie mniej inwazyjne i będzie krócej trwało.

Wpis powstał we współpracy z firmą GardenPharm - producentem suplementu diety Zdrowe Kolana.

Zapisz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *