W jednym z numerów Women’s health czytałam kiedyś artykuł, o typach osób, które można spotkać na siłowni i w klubie fitness. Przyznam, że uśmiechałam się pod nosem z niektórych z nich, bo uświadomiłam sobie, że widuję ich dosyć często. Dzisiaj postanowiłam zrobić własny wpis. Zatem zapraszam was do lektury.

Mięśniak

Spotkasz go na siłowni przy najcięższych talerzach. Dumnie eksponuje swoje ciężko wypracowane mięśnie, a podczas treningu wydaje z siebie odgłosy przypominające jelenia na rykowisku 😉 Pomiędzy seriami wydreptuje ścieżkę na sali chodząc z nisko pochyloną głową. Zamknięty w swoim świecie, małomówny.

Królowa selfie

Żadne lustro nie ma z nią szans! Gdyby nie efektowne pozy i seksowne dziubki można by pomyśleć, że jest fotografem wnętrz. Fotografuje się przed treningiem, w jego trakcie i po nim. Może, bo większość czasu poświęca na wrzucanie fotek do internetu niż na dbaniu o formę, dlatego zawsze prezentuje się nienagannie. Nigdy nie zobaczysz jej z choćby kroplą potu na skórze.

Świeżak

Niepewnie przemierza każdy centymetr siłowni. Z przerażeniem i jednoczesnym zachwytem patrzy na dziewczyny w topach odsłaniające brzuch, jak i na panów podnoszących najcięższe sztangi. Kręci się od jednego urządzeniu do drugiego, próbuje każdego sprzętu nie wiedząc, co w zasadzie powinien zrobić. Boi się jednak poprosić o pomoc trenera, więc dyskretnie spogląda na innych podpatrując ich działania i naśladując.

Mądrala

Ten typ najczęściej można spotkać w klubach fitness. Wtedy ma okazję się wykazać, bo mądrala również lubi być w centrum zainteresowania. Przy każdym ćwiczeniu pyta instruktora, na co jest dane ćwiczenie i dlaczego wykonujemy je tak, a nie inaczej. Bo ona czytała/słyszała, że powinno się to robić inaczej. Czasem próbuję przejąć kontrolę proponując wykonanie ćwiczenia, która ona lubi najbardziej. Typ mało lubiany przez instruktorów* 😉

*Ale żeby nie było – oczywiście jeśli macie pytania, to pytajcie. W końcu kto pyta nie błądzi. Jednak nie próbujcie zmieniać planu zajęć przygotowanego przez prowadzącego, bo w ten sposób podważacie jego kompetencje i wprowadzacie w zakłopotanie innych ćwiczących.

Okupant

Jego obszarem działalności jest szatnia. Okupant swoje rzeczy rozkłada wszędzie: pod lustrem, na każdej ławce, w swojej szafce i na podłodze. Nawet gdy jest sam w szatni wygląda to tak, jakby zajmowało ją co najmniej kilka osób. Poproszony o przesunięcie rzeczy zabierze je… i rzuci w inny kąt.

Bałaganiarz

Najgorszy typ, który naprawdę zagraża bezpieczeństwu podczas ćwiczeń. Bałaganiarz nie odkłada sprzętu na miejsce, a co gorsza, podczas przerw rozrzuca go po całej sali utrudniając innym poruszanie się i zajmując teren dla siebie (wielu bałaganiarzy to również okupanci). Utrudnia trening innym osobom sprawiając, że pozostałe osoby potykają się o przyrządy, z których korzysta.

Fit freak

Ma słuchawki na uszach i nie liczy się dla niego nic poza treningiem. Z nikim się nie przywita, bo szybko pędzi na bieżnie, a potem na każdy inny dostępny sprzęt. Ma doskonale ułożony plan działania i jest skoncentrowany na swoim celu. Jeśli chcesz go zagadać, poczekaj aż skończy trening. Po solidnym wysiłku Fit Freak ma doskonały humor i może poświęcić czas innym.

Głodomór

Po zakończonym treningu od razu sięga po przekąskę, a nawet cały obiad lub kolację. Zazwyczaj je kurczaka z ryżem i warzywami. Jeśli spędza więcej czasu na treningu, może podjadać nawet pomiędzy seriami. Interesuje się też batonikami, które są w sprzedaży na siłowni.

Ślicznotka

Nienagannie ubrana, uczesana i zawsze umalowana. Co jakiś czas kontrolnie spogląda w lustro kontrolując swój wygląd. Ma albo obcisłe stroje lub topy odsłaniające brzuch. Ćwiczy delikatnie, żeby nie spocić się za bardzo, gdyż pot rujnuje jej wygląd. Jednak trzeba docenić jej starania w dbaniu o siebie i wygląd. Niektóre typy ślicznotek przychodzą na siłownię głównie po to, aby poznać przystojnego i fajnie wyrzeźbionego faceta, który razem z nią będzie chodził na treningi.

 

To już wszystkie typy, które miałam okazję spotkać osobiście. Przyznajcie się, jesteście którymś z nich? Jeśli tak, zostawcie w komentarzu informację, z którym utożsamiacie się najbardziej 🙂 Dodam na koniec tyle, że nawet jeśli wszystkie te typy zbiorą się o jednej porze na siłowni, to i tak jest fajnie na siłowni, bo to właśnie oni wszyscy razem wzięci tworzą fitnessową społeczność 🙂

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *